Pojawiające się w Chinach podróbki smartfona Apple wykonane na podstawie wycieków o tym, jak będzie wyglądał iPhone 5, wydawały się zabawną ciekawostką. Teraz sytuacja staje się groteskowa, ponieważ Chińczycy odpowiedzialni za konkretną podróbkę, tak zwanego GooPhone i5, planują wnieść pozew przeciwko Apple o... skopiowanie pomysłu na smartfona. Firma, która wprowadziła na rynek urządzenie przypominające iPhonea, twierdzi, że opatentowała wzór smartfona jako pierwsza, więc zaskarży giganta z Cupertino.
GooPhone i5 jest jednym z wielu smartfonów udających iPhone’a z charakterystyczną tylną obudową z dwoma fakturami. Podobieństwa kończą się jednak na wyglądzie zewnętrznym, ponieważ oprogramowanie urządzenia to nie iOS, tylko Android 4.1 Jellybean.
Producenci GooPhone i5 skorzystali z tego, że tegoroczny iPhone, który zadebiutuje za tydzień, tym razem „wyciekł” wyjątkowo wcześnie. Mieli więc czas na wyprodukowanie podróbek oraz na to, by oficjalnie ogłosić „premierę” swojego urządzenia.
Chińczycy mają wyjątkowo śmiały plan. Producenci GooPhone twierdzą, że to nie oni wykradli design sprzętu Apple, tylko amerykańska firma skopiowała go od nich. Co więcej, ich produkt jest w sprzedaży wcześniej i został opatentowany w Chinach. Będą więc starać się o zakaz sprzedaży iPhone’a Apple w Państwie Środka, gdy tylko urządzenie zostanie oficjalnie zaprezentowane.
Nawet, jeśli twierdzenie o patencie jest prawdziwe i sprawa naprawdę pojawi się w sądzie, szanse GooPhone na zablokowanie sprzedaży iPhone’a wydają się niewielkie. Aparaty różnią się wymiarami i wieloma szczegółami. Ponadto Apple już wiele lat temu otrzymało amerykański patent na ogólny wygląd iPhone’a, co miało niemały wpływ na zwycięstwo Jabłuszka w głośnym procesie z Samsungiem.
W najgorszym wypadku czeka nas dziwaczna odsłona wojen patentowych.
Źródło: www.wp.pl