Polska się przebudziła i coraz więcej Polaków będzie się budziło; przebrała się miarka - mówił na pl. Zamkowym prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas marszu "Obudź się Polsko".
"Mamy jedno - mamy siłę. Te ogromne tłumy to jest siła. To znaczy, że Polska się przebudziła i coraz to nowe grupy, coraz więcej Polaków będzie się budziło. Przebrała się miarka, przebrała się miara zła, którą mamy w Polsce. My Polacy, polscy patrioci mówimy: +nie+ tym, którzy odmawiają nam praw, bo odmowa prawa do nadawania na multipleksie Telewizji Trwam to nie jest odmowa dla jednej telewizji, to odmowa dla pluralizmu, prawdy, podstawowego prawa demokracji" - mówił lider PiS.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że bez prawa do prawdy Polacy każdego dnia mogą być "oszukiwani, manipulowani". "Polacy są dzisiaj eksploatowani przez tych, którzy mają przewagę, którzy mogą manipulować, tych którzy nie uznają równości praw, żadnych praw nie uznają (...). Demokracja staje się pozorem, fikcją. Nie chcemy fikcji, chcemy demokracji. Chcemy prawa do prawdy, dlatego chcemy Telewizji Trwam" - mówił.
Kaczyński powiedział też, że premier Donald Tusk znowu wystąpi i będzie przedstawiał siebie jako "przywódcę na trudne czasy". "Chcecie takiego przywódcy?" - zapytał zebranych. "Nie" - odpowiedzieli uczestnicy marszu.
Przed przemówieniem Jarosława Kaczyńskiego uczestnicy manifestacji odśpiewali hymn, a po jego wystąpieniu nagrodzili Kaczyńskiego brawami i okrzykiem: "Jarosław".
PAP/Radio ZET