Rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział, że jeszcze we wtorek strona rządowa zwróci się oficjalnie do marszałek Ewy Kopacz, by tzw. drugie expose premiera Donalda Tuska odbyło się w Sejmie w piątek.
Graś nie spodziewa się, by wystąpieniu Tuska towarzyszyła rekonstrukcja rządu
"Dzisiaj oficjalnie zwrócimy się do pani marszałek z propozycją, by to wystąpienie miało miejsce w piątek. Jesteśmy już po nieoficjalnych konsultacjach. Pan premier jest również w stałym kontakcie z panią marszałek" - powiedział Graś we wtorek rano w TVP Info.
"Będziemy się starać, żeby w piątek, ten dzień przed weekendem, zapełnić informacją premiera o tym, co udało i czego nie udało się zrobić, jeśli chodzi o realizację tego właściwego i prawdziwego expose sprzed roku" - zaznaczył rzecznik rządu.
Jak poinformował, wystąpienie ma być ponadto informacją o tym, "jakie plany rząd ma na najbliższe miesiące i lata w związku z sytuacją ekonomiczną w Europie". Zapytany, jak długie ma być "drugie expose" Tuska, Graś odparł: "Trudno mi powiedzieć, ale myślę, że nie będzie odbiegało od standardów; na pewno nie będzie tak długie, jak słynne, bodajże 3,5-godzinne, wystąpienie pana premiera swego czasu".
Graś powiedział również, że nie spodziewa się, by wystąpieniu premiera towarzyszyła rekonstrukcja rządu. "Każdy z ministrów jest przez pana premiera na bieżąco oceniany, obserwowany i decyzje personalne podejmuje pan premier, jeśli uzna to za stosowne. Nie spodziewam się, że elementem tej informacji rządu będą kwestie dotyczące jego rekonstrukcji. Raczej chodzi o program, o merytorykę, o wyzwania, które stoją przed Polską" - podkreślił rzecznik.
Według niego, szef rządu nie będzie też raczej poruszał w "expose" tematów światopoglądowych.