David Beckham opuszcza Los Angeles Galaxy, którzy właśnie po raz drugi z rzędu awansowali do finału ligi MLS. 37-letni Anglik przyznał, że ma przed sobą jeszcze jedno wyzwanie, zanim zakończy karierę.
"Czas spędzony w Galaxy był wyjątkowy, jednakże chciałbym doświadczyć jeszcze jednego wyzwania przed rozstaniem z boiskiem. To nie oznacza, że całkowicie rozstaję się z amerykańską piłką, przeciwnie - moją ambicją jest kiedyś wrócić w roli udziałowca" - powiedział Beckham, który latem 2007 roku trafił do Galaxy z Realu Madryt (w międzyczasie dwukrotnie był wypożyczany do AC Milan).
Decyzję o opuszczeniu Galaxy Beckham podjął zaraz po awansie swej drużyny do finału Major League Soccer. Pierwszego grudnia zagra z Houston Dynamo. Wtedy angielski pomocnik po raz ostatni założy koszulkę aktualnego mistrza.
Media spekulują, że 115-krotny reprezentant Anglii może przenieść się do Paryża (od dawna mówi się o zainteresowaniu Paris St. Germain), Australii (otrzymał kilka krótkoterminowych ofert; rok temu jego przyjazd do Melbourne ściągnął na trybuny ponad 34 tys. kibiców, zazwyczaj jest ich kilka razy mniej) lub do Londynu.
PAP/Radio ZET