W Barcelonie, dzięki poparciu lewicowych nacjonalistów, zaprzysiężony został rząd konserwatywnych narodowców z Arturem Masem na czele. Mas dąży do utworzenia w Katalonii niepodległego państwa.
Katalonia od dawna się buntuje, bo nie chce być już dojną krową. Dość ma tego że więcej wkłada do wspólnej kasy, niż z niej wyciąga.
Teraz jednak padły już poważne deklaracje, w zamian za popacie nacjonalistów Artur Mas zapowiedział, że przeprowadzi referendum i zapyta Katalończyków czy chcą odłączenia od Hiszpanii.
Problem w tym, że według hiszpańskiej konstytucji takie referendum byłoby nielegalne. Centralny rząd w Madrycie zrobi wszystko żeby do tego nie dopuścić. Już straszy Trybunałem Konstytucyjnym.
Pozostaje też sprawa członkostwa w Unii Europejskiej - czy wolny kraj Katalonia automatycznie byłby jej członkiem?
Z sondaży wynika, że niepodległości chce 55 proc. Katalończyków, reszta woli pozostać w autonomicznym regionie Hiszpanii.
Radio ZET/wam/MS