60-letni Domenech, który prowadził kadrę w latach 2004-10, skrytykował w niej wielu ze swoich podopiecznych. Jedną z byłych gwiazd reprezentacji, obecnie skrzydłowego Bayernu Monachium Francka Riberyego nazywa na przykład "wrażliwą i drażliwą diwą". To właśnie on miał być przyczyną niepowodzenia Francji w mistrzostwach świata w 2010 roku.

Selekcjoner w wielu wywiadach podkreślił, że nie interesuje go, co powiedzą teraz o nim piłkarze. "Najważniejsze, że prawda ujrzała światło dzienne" - powiedział.

Domenech zdobył z Trójkolorowymi wicemistrzostwo świata w 2006 roku, ale w dwóch kolejnych imprezach - Euro 2008 i mundialu 2010 odpadł w fazie grupowej.

"Nie chcę nawet wiedzieć co ten nieudacznik napisał. Domenech to był zły trener, który miał możliwość współpracy ze wspaniałą generacją piłkarzy. Nie potrafił jednak wykorzystać tego potencjału" - ocenił jego były zawodnik Robert Pires.