Najczęściej dopada młodych ludzi, między 10. a 25. rokiem życia. Początkowo wirus nie daje objawów, ale po kilku tygodniach zakażona osoba zaczyna skarżyć się na zmęczenie, bóle gardła i gorączkę.
Zwykle chorujemy na nią tylko raz w życiu, ale nie jest to przyjemne doświadczenie. Szczególnie, gdy pojawiają się powikłania. Jak poradzić sobie z mononukleozą?
Chorobę wywołuje wirus Epsteina-Barra (EBV), który otrzymał nazwę na cześć swoich odkrywców – dwójki angielskich naukowców. Mononukleoza pojawia się, gdy pierwszy kontakt z wirusem nastąpi w okresie dojrzewania lub później, dlatego dolegliwość dotyczy przede wszystkim mieszkańców krajów rozwiniętych. W biednych rejonach świata ten problem praktycznie nie istnieje, ponieważ do zakażenia EBV dochodzi tam zwykle przed 18. miesiącem życia.
Objawy przypominają grypę. Typowa choroba zaczyna się bólem głowy i uczuciem zmęczenia, następnie dopada nas gorączka, ból gardła i powiększenie węzłów chłonnych, które są wyczuwalne jako guzki na szyi, w dołach pachowych i pachwinach. Pojawia się też wysypka oraz powiększenie i zapalenie migdałów, co staje się powodem bolesnego i utrudnionego przełykania.
Okres między zakażeniem a wystąpieniem pierwszych objawów wynosi 30-50 dni. Ostra faza choroby trwa 1-2 tygodnie. Większość osób wraca do zdrowia po 4-6 tygodniach.