Ciężki, ale stabilny jest stan 13-letniego Artura Wacławiaka (UKS Sołtysianie Stare Bystre/SMS Zakopane), który podczas wczorajszego konkursu skoków narciarskich Lotos Cup miał groźnie wyglądający wypadek. Ze Szczyrku, helikopterem, zabrano go do szpitala w Katowicach.
Pogoda w czasie dziewiątej edycji zawodów Lotos Cup nie dopisała. Wiał silny wiatr, padał deszcz i marznący śnieg. Dlatego udało się przeprowadzić tylko jedną serię skoków.
Upadek młodego zawodnika wygląd bardzo poważnie. Po obrocie uderzył ramieniem w zeskok, ponadto trafiła go wypięta narta. - Artur, który skacze od dwóch lat, popełnił jakiś błąd w locie - powiedział jego trener w SMS Zakopane Mariusz Chrapek.
Dziewiąta edycja Lotos Cup potrwa do 10 marca.
Radio ZET/PAP