Paszke przerwał rejs po rekord

   2012-12-29 22:00:08

Kapitan Roman Paszke przerwał swój samotny rejs dookoła świata. Jego katamaran Gemini 3 zderzył się z nieustalonym obiektem na morzu niedaleko Las Palmas na wyspach Kanaryjskich, skąd wystartował.

Katamaran polskiego kapitana ma uszkodzoną płetwę sterową prawego kadłuba i wraca do portu w Las Palmas. W tej sytuacji kapitan nie może szybko płynąć, w dodatku płynie pod wiatr, więc powrót do portu potrwa około 30 godzin.

W Las Palmas czeka już ekipa techniczna.  Naprawa uszkodzonej płetwy ma potrwać dwa dni i żeglarz najprawdopodobniej ponownie wystartuje. To będzie już trzecia jego próba zmierzenia się z samotnym opłynięciem świata.

Pierwszy raz Roman Paszke podjął ją w ubiegłym roku - 14 grudnia rozpoczął rejs z Wysp Kanaryjskich. Musiał go jednak przerwać z powodu awarii zbiorników paliwa jachtu. Gemini 3 znajdował się wtedy w odległości ok. 300 mil morskich od przylądka Horn.

Radio ZET/AKL

+ Komentarze


Dodaj Komentarz

Stolica Polski: