Jak czytamy w najnowszym numerze czasopisma "Journal of Social and Personal Relationships" pięć punktów naprawy związku dobrze się uzupełnia. Jeśli decydujesz się pamiętać o jednym, zwykle łatwiej ci pamietać i o pozostałych. Jak podkreśla Brian Ogolsky, jeden z autorów pracy, związek dwojga ludzi jest jak samochód, by utrzymać go na chodzie trzeba pamiętać o pewnych, koniecznych czynnościach. By ustalić, co jest najważniejsze badacze przeanalizowali wyniki 35 badań i ponad 12 tysięcy indywidualnych relacji. Okazało się, że liczy się przede wszystkim otwartość w mówieniu o problemach, przy czym ważne jest, by nie tylko wyrażać własne uczucia, ale i słuchać, co ma do powiedzenia druga strona. 

Po drugie, istotne jest pozytywne myślenie, podkreślanie tego co dobre we wzajemnych kontaktach. Bycie dla siebie źródłem pociechy i ostoją dobrego humoru. Po trzecie, parom przydaje się podkreślanie trwałości związku, nie ocenianie swoich relacji jako czegoś tymczasowego. Kolejny ważny krok na drodze do umocnienia związku to równe dzielenie się obowiązkami i odpowiedzialnością. Piątkę uzupełnia dbanie o to, by dzielić się grupą znajomych, by włączać przyjaciół i rodzinę tej drugiej strony do naszego kręgu zainteresowań. 

Ciężka praca nad związkiem

Badacze podkreślają, że wszystkie te mechanizmy będą skuteczne tylko wtedy, gdy obie strony dostrzegą swoje równe zaangażowanie, gdy ich starania spotkają się z konkretną odpowiedzią. Dlatego nie wystarczy czasem samo pozytywne myślenie. Jego skutki będą widoczne dla drugiej strony jedynie wtedy, gdy pójdzie za nimi konkretne działanie. I odwrotnie: starania jednej strony nie mogą pozostać niezauważone przez drugą. Zdaniem psychologów z Uniwersytetu Illinois w obecnym zabieganym świecie łatwo o tych sprawach zapomnieć, ale czasem nawet drobny gest wystarczy, by na powrót poczuć się w swoim towarzystwie lepiej.