W pogoni za inspiracją może się okazać, że teraźniejszość to stanowczo za mało. Jak dokopać się do skarbów vintage podpowiedzą nam cztery retro-osobowości działające w sieci.
Oh So Lovely Vintage
Mieszkające w kanadyjskim Winnipeg
Stefanie i Erin są najlepszymi przyjaciółkami. Łączy je wspólna
pasja do stylu vintage. To dzięki niej wpadły na pomysł, aby
otworzyć swój własny butik oraz obwoźny sklepik z modą vintage
zaaranżowany w przyczepie, którą co roku zabierają na tournee po
letnich festiwalach. Ich blog Oh So Lovely Vintage jest pełen
inspiracji: stare fotografie, stylowe porady i urywki z pozytywnie
zakręconego, „kiczowatego” życia dziewczyn. Koniecznie dodaj
ten adres do zakładki „ulubione” i ruszaj razem z nimi na
spotkanie przygody w klimacie vintage.
Tick Tock
Vintage
Tick Tock Vintage jest dziełem Veroniki, blogerki
pochodzącej z Filadelfii. Pod wodzą tej utalentowanej brunetki,
blog stał się prawdziwą kopalnią inspiracji dla fanów wystroju
wnętrz, a także porad z cyklu „uszyj lub przerób to sama”,
kulinarnych przepisów zdolnych dogodzić najbardziej wytrawnym
podniebieniom i dość ekscentrycznej mody prezentowanej na tle
bujnego listowia. W ramach bloga Veronika prowadzi także sklep,
gdzie można kupić rozmaite rzeczy w stylu vintage, jak sukienki,
akcesoria i buty w cenach nie nadwyrężających portfela.
Vintage
Mavens
Specjalistka w dziedzinie mody z drugiej ręki, Shareen
Sarwar, należy do nowego pokolenia „wizjonerów z Miami”. Razem
z mężem prowadzą sklep online, Vintage Mavens, który specjalizuje
się w najwyższej jakości ubraniach i dodatkach wykonanych ręcznie.
Jej blog jest czymś w rodzaju dziennika wypełnionego niesamowitymi,
wyprzedzającymi trendy kreacjami, znaleziskami z innych sklepów i
zdjęciami ukazującymi chwile z jej codziennego życia. Innymi słowy
– prawdziwa gratka dla wszystkich łowców inspiracji.
Two
Happy Hearts
Two Happy Hearts to okno, przez które możemy
oglądać retro-świat 24-letniej Christen. Energiczna, rudowłosa
fascynatka mody przeprowadziła się ostatnio wraz z mężem do Nowej
Zelandii, gdzie spędza całe dnie na poszukiwaniu ubrań w stylu
vintage, kierując się mottem: „Każdy kolejny dzień ma być
odrobinę bardziej magiczny od poprzedniego”. Wejdź na jej blog i
podziwiaj marzycielsko oświetlone zdjęcia jej kreacji, instrukcje z
serii DIY i fotorelacje z wycieczek.