Czasowo zawieszono działanie ambasady polskiej w Damaszku - poinformował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Ewakuowano już polskich dyplomatów. Decyzję podjęto w związku z pogarszającą się sytuacją w Syrii, uniemożliwieniem przez stronę syryjską ochrony placówki przez uzbrojonych funkcjonariuszy oraz brakiem możliwości dalszego wykonywania powierzonych zadań przez polskich dyplomatów, w obliczu realnych, wiarygodnie potwierdzonych zagrożeń.
Polska ambasada została zawieszona
łącznie z Sekcją Interesów Stanów Zjednoczonych. "Wszyscy polscy dyplomaci
bezpiecznie opuścili Syrię i wkrótce powrócą do Polski" - czytamy w
oświadczeniu ministerstwa spraw zagranicznych.
W czwartek szef MSZ Radosław Sikorski wyraził
solidarność Polski z tymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ, którzy próbują
zapobiec masakrom w Syrii. - Wydaje mi się, że dochodzimy do takiego
dramatycznego momentu konfliktu między z jednej strony zasadą legitymacji
działań międzynarodowych przez ONZ, a z drugiej strony łamaniem zasady
"Responsibilty to Protect" (Obowiązek Ochrony - przyp.) przez
członków ONZ. Wydaje mi się, że jeśli na szali położyć z jednej strony to prawo
weta i zasadę działania zgodnie z mandatem ONZ, a z drugiej strony tysiące żyć
ludzkich, to my w Polsce zawsze sympatyzujemy z ofiarami - oświadczył w
czwartek Sikorski podczas spotkania z szefem francuskiego MSZ Laurentem
Fabiusem.
Polskie ministerstwo ponowiło apel do rodaków przebywających w Syrii o
rozważenie wyjazdu z tego kraju dostępnymi środkami transportu. Resort
podkreślił, że wszystkie polskie przedstawicielstwa dyplomatyczno-konsularne w
regionie otrzymały instrukcje udzielenia obywatelom polskim przybywającym z
Syrii wszelkiej możliwej pomocy.
"MSZ pragnie przypomnieć, iż obywatele RP mogą - na podstawie art. 23
Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej - w sytuacjach nadzwyczajnych
zwracać się o pomoc do urzędu konsularnego dowolnego państwa członkowskiego UE
nadal działającego w Damaszku. Zostaną oni również objęci ewentualnymi
nadzwyczajnymi unijnymi działaniami ewakuacyjnymi na analogicznych zasadach jak
obywatele innych państw UE" - poinformowało w komunikacie MSZ.