Zegarek zamiast portfela? Sprawdzamy, jak w praktyce sprawdza się rozwiązanie MasterCard Watch2Pay, które umożliwia przeprowadzanie bezgotówkowych transakcji przy pomocy specjalnego zegarka.
Kto nie znalazł się w sytuacji, w której wyciągnięcie portfela było nie lada wyzwaniem i wymagało, na przykład grzebania w torbie lub plecaku. Potem jeszcze trzeba znaleźć drobne, albo, co lepsze, sprzedający "nie ma wydać". I wszystko niepotrzebnie się wydłuża. W takich momentach życie ułatwiają nam płatności cyfrowe. Ale to nadal operacja polegająca na znalezieniu karty, włożeniu jej to terminala i wprowadzenia numeru PIN. Aby przyspieszyć proces, stworzono technologię płatności zbliżeniowych PayPass. Polacy dokonują już ponad 1 miliona operacji kartami zbliżeniowymi PayPass w ciągu jednego miesiąca. Ale przecież nie musimy płacić tylko kartą. Gdyby tak zamiastkarty, wykorzystać na przykład zegarek?
Rozwiązanie MasterCard PayPass Watch2Pay jest w założeniu bardzo proste - klient otrzymuje standardową kartę z chipem umożliwiającą operacje płatności cyfrowych oraz specjalną mini-kartę przedpłaconą MasterCard PayPass. Ta druga wyglądem przypomina kartę SIM. To nic innego, jak sam chip wykorzystywany do rejestracji płatności. Numer konta, jak i jego bilans pozostaje taki sam dla obu kart. Minikartę umieszczamy z boku zegarka. Dostęp do pieniędzy znajdujących się na koncie działa tak samo, jak w przypadku każdej innej karty przedpłaconej. Tylko, że tym razem mamy szansę na płacenie za codzienne zakupy nie tylko kartą, ale także zegarkiem.
Sam zegarek firmy LAKS dostępny jest w ośmiu różnych kolorach, każdy znajdzie coś dla siebie. Ich styl odwołuje się modnych obecnie zegarków silikonowych. We wszystkich modelach koperta jest czarna, natomiast tarcza ma ten sam kolor, co pasek zegarka. Tarcza nie jest podświetlana, co w pewnych sytuacjach może okazać się problemowe. Pasek LAKS jest wygodny i zegarek "leży" bardzo dobrze.
Sama operacja przeprowadzana przez zegarek z MasterCard PayPass nie różni się od standardowej operacji PayPass. Wystarczy zbliżyć tarczę płatniczego zegarka do specjalnego czytnika, tego samego, który wykorzystywany jest do operacji zbliżeniowych PayPass. Transakcja trwa tyle samo - kilka sekund.
Nie musimy wprowadzać kodu PIN, chyba, że płatność przekroczy 50 złotych - powyżej tej kwoty, w ramach bezpieczeństwa, trzeba podać kod PIN, ale transakcja wciąż odbywa się zbliżeniowo. To ważne, ponieważ usługa konkurencyjna dla PayPass MasterCard nie umożliwia płatności zbliżeniowych powyżej 50 zł. Zatem zegarkiem można zrobić także znacznie większe zakupy. Oby tylko zawsze mieć wystarczająco dużo funduszy na koncie zegarka.
Pod koniec 2011 roku w obiegu było ponad 108 milionów kart i urządzeń PayPass akceptowanych w ponad 425 000 punktach sprzedaży na świecie. Takie rozwiązania jak omawiany zegarek LAKS z technologią zbliżeniową MasterCard PayPass bez wątpienia ułatwiają dokonywanie płatności, szczególnie w sytuacjach, kiedy jesteśmy na koncercie, imprezie sportowej czy w podróży - miejscach, w których łatwo zgubić portfel. Wiadomo, że niektórym takie rozwiązanie zwyczajnie się nie spodoba. Ale jak wiele gadżetów, także i ten nie jest dla wszystkich.
Przy okazji, minikartę możemy umieścić w innych gadżetach niż zegarek, jak na przykład w breloczku, w naklejce, którą umieścimy, gdzie chcemy lub w telefonie komórkowym, co może być bardzo ciekawym rozwiązaniem, jeśli mamy aparat na dwie karty SIM.
PLUSY
+ możliwość transakcji powyżej 50 zł,
+ wygodne rozwiązanie.
MINUSY
- brak podświetlanej tarczy w testowanych modelach.
Cena: 399 zł
W ofercie:
- 2-letnia, międzynarodowa gwarancja,
- Karta przedpłacona MasterCard PayPass,
- Kartą przedpłacona MasterCard PayPass do zegarka,
- Zasilanymi kartami przedpłaconymi z dwuletnim okresem ważności,
- Brak opłaty początkowej i comiesięcznych opłat za karty przedpłacone.
Źródło: www.interia.pl