Smartfon zamiast iPhone 5
Ludziom dano smartfona i powiedziano, że to iPhone 5. Efekt można zobaczyć na youtube.com
Jimmy Kimmel, prowadzący popularny program rozrywkowy w stacji ABC, jak zwykle jest w pełnej formie. Wczoraj firma Apple zaprezentowała swój najnowszy smartfon iPhone 5. Nowy iPhone jest lepszy, szybszy, lżejszy, jeszcze piękniejszy, bardziej magiczny (ten model daje do many +500).
Telewizyjny prezenter udowodnił, że Amerykanie są naprawdę wybitnie podatni na manipulację. Co zrobiono aby to udowodnić? Ekipa telewizyjna zatrzymywała na ulicy przypadkowych ludzi mówiąc im, że firma Apple oficjalnie zaprezentowała nowego iPhona i zachęca do zapoznania się z nim. Oczywiście ekipa miała na wyposażeniu iPhona, którego podawała kolejnym ofiarom ich niecnego planu.
Opinie były niemal wyłącznie pozytywne. Według ludzi, którzy mogli wziąć smartfona do ręki, iPhone 5 jest faktycznie lżejszy niż poprzednik, ma lepszy ekran o lepszej rozdzielczości. Jest też cieńszy, i tak dalej, i tak dalej. Wśród przepytywanych nie brakowało nawet posiadaczy smartfonów iPhone 4S, według których pokazywane im urządzenie jest lepsze.
Sęk w tym, że wszystkim pokazywano smartfona... iPhone 4S. Wygląda na to, że nawet posiadaczom tego właśnie modelu można wmówić, że inny iPhone 4S to iPhone 5. No i ci nawet potrafią stwierdzić, że jest lżejszy, cieńszy i znowu - i tak dalej, i tak dalej. Trzeba przyznać, że materiał filmowy mógłby być dłuższy. Nic tylko brać popcorn, jakiś napój i zasiąść wygodnie w fotelu. To byłoby lepsze niż niejedna komedia. Z Hollywood w USA oczywiście.
Źródło: www.onet.pl