Ceny ropy naftowej dalej spadają

   2015-07-28 23:57:42

To już fakt, cena baryłki ropy naftowej West Texas w Nowym Yorku na giełdzie paliw NYMEX jest obecnie wyceniana na 47 dolarów. To historyczne minimum ceny czarnego złota.

Ropa naftowa

To czarne złoto naszej planety. Dzięki temu paliwu kopalnemu świat odkrył szereg nowości w prawie każdej dziedzinie. To dzięki ropie naftowej mamy dzisiaj samochody i samoloty oraz paliwa. Z ropy naftowej mamy tyle rożnych produkowanych przedmiotów że jeden artykuł to za mało na opisanie wszystkiego.


Nad podaż

Obecnie kraje zrzeszone w kartelu wydobywczym zwanym OPEC, produkują dziennie ponad 95 milionów baryłek ropy. Świat zużywa średnio według różnych analiz około 93 – 94 miliony baryłek ropy naftowej dziennie. Bilans popytu i podaży daje nam nadpodaż w granicach 1,5 miliona baryłek dziennie. Kraje zrzeszone w OPEC obecnie nie zamierzają zmniejszać wydobycia gdyż mają ustalone swoje cele budżetowe a przy spadającej cenie tego surowca ciężko dopiąć budżety. W takim wypadku jedyną drogą ratunku jest sprzedawać więcej po niższej cenie aby wyrównać bilans. To prowadzi do nadpodaży surowca na rynku.


Iran

W ostatnich dniach czerwca Iran zakończył trwającą 4 lata drogę do wolnego rynku. Po przez układ z największymi mocarstwami tego świata w sprawie Irańskiego programu nuklearnego uwolniono ogromny potencjał. Iran posiada jedne z największych złóż ropy naftowej oraz gazu na swoim terytorium. Po zakończeniu wszystkich sankcji które blokowały sprzedaż surowców kopalnianych przez Iran, świat zostanie zalany 40 milionami baryłek ropy znajdujące się w rezerwie tego kraju. Już dawno władze Iranu zapowiadały że w przypadku zniesienia sankcji, kraj ten będzie chciał upłynnić jak najszybciej swoje rezerwy zgromadzone na tankowcach.


Oczekiwano że ceny zaczną spadać dopiero przy kontraktach na wrzesień. Jednak już teraz pod falą informacji na giełdach spadają ceny tego surowca. Nikt nie ma zamiaru przepłacać dlatego cena na giełdach kieruje się w stronę która będzie przystępna dla kupujących. Wiadomo że Iran ma obecnie spore zapasy czarnego złota i wystarczy podpisać kontrakt poza regulowaną giełdą aby otrzymać jeszcze niższe ceny.


Iran jest w stanie obecnie wpompować w światowy rynek do 40 milionów baryłek ropy. To zapas który pozwoliłby na przetrwanie połowy dnia przy obecnym zapotrzebowaniu. Jednak przy obecnym układzie sił i podpisanych kontraktów nie ma miejsca na te 40 milionów baryłek. Dodatkowo Iran wznawia produkcję. Obecnie jest wstanie produkować do 700 tysięcy baryłek dziennie z przeznaczeniem na eksport. Ta suma produkcji ma się zwiększyć, władze Iranu chciały by ją podwoić. A to oznacza że na rynku pojawi się w najbliższym czasie znacznie więcej surowca niż potrzebuje strona popytowa. Taka sytuacja może doprowadzić do dalszego spadku cen. Jest też druga możliwość. Mianowicie kartel OPEC może zmniejszyć wydobycie sterując w ten sposób ilością towaru na rynku. Przy zmniejszeniu ilości baryłek na rynku do poziomu dziennego zapotrzebowania świata doprowadzi do wzrostu cen. Jest to obecnie niekorzystne dla krajów zrzeszonych w OPEC, gdyż wraz ze wzrostem ceny ropy wzrośnie liczba odwiertów w USA na polach łupkowych a to po raz kolejny zwiększy podaż. Dodatkowo USA przestanie kupować na między narodowych rynkach i będzie zaopatrywać się w surowiec z własnych zasobów naturalnych tak jak to ma miejsce w przypadku gazu z łupków.

+ Komentarze


Dodaj Komentarz

Stolica Polski: