Kamila Łapicka wyprowadziła się z domu na Mokotowie, który odziedziczyła po swoim mężu Andrzeju Łapickim. Teraz tygodnik Na żywo donosi, że to nie jedyna rewolucja w jej życiu...
Kamila nie jest sama. Pojawił się w jej życiu mężczyzna,
który stał się dla niej ważny. Po śmierci Andrzeja bardzo
potrzebowała wsparcia bliskiej osoby. Dlatego ciągła obecność
paparazzich, rejestrujących dosłownie każdy jej krok, jest teraz
dla niej nieznośna. Nie chce znowu się stać tematem plotek i
narazić swojego partnera na nieprzyjemności... - mówi
informatorka gazety.
W wywiadzie dla Newsweeka Kamila
opowiadała, że za życia Mistrza oboje rozmawiali o jej
przyszłości, pojawiał się w niej nowy partner Łapickiej.
Córka Andrzeja Łapickiego po śmierci swojego ojca
powiedziała:
Kamila była oddaną żoną i
przyjaciółką taty. Jest jednak młoda i teraz nadszedł czas,
żeby w końcu pomyślała o sobie.