Aktorka Weronika Rosati zagrała jedną z głównych ról w najnowszym filmie Marcina Krzyształowicza "Obława". "Czekałam na taką rolę" - wyznała artystka, która w tym filmie wcieliła się w przeżywającą dramat sanitariuszkę.
Głównym bohaterem filmu "Obława" jest grany przez Marcina Dorocińskiego kapral "Wydra", żołnierz partyzanckiego oddziału. Mężczyzna walczy z Niemcami, z polskimi zdrajcami, a także z własną przeszłością...
Kapral musi m.in. wykonać wyrok śmierci na swoim dawnym koledze, Kondolewiczu (Maciej Stuhr), który okazał się konfidentem gestapo. Żona Kondolewicza (Sonia Bohosiewicz) żyje ze świadomością, że mąż, zdrajca, donosi na Polaków. Bohaterką "Obławy" jest również sanitariuszka "Pestka" (w tej roli Weronika Rosati), wchodząca w skład oddziału kaprala "Wydry". Dziewczyna musi podjąć dramatyczną decyzję, by ratować swoją 14-letnią siostrę.
"Musiałam umieć usprawiedliwić Pestkę, żeby w ogóle ją zagrać. Mam bratanicę, która ma 16 lat i wiem, że odpowiedzialność za młodszego członka rodziny jest ogromna. Bratanica często jeździła ze mną do USA lub do Francji i mówiła, że jestem gorsza niż jej rodzice, ponieważ okropnie się o nią bałam" - mówi Weronika Rosati.
"Podczas zdjęć do Obławy najważniejsze było dla mnie to, by zachować skupienie. Graliśmy w górach, na świeżym powietrzu, było zimno. Warunki nie były za dobre, dlatego najważniejsze było to, by się wyciszyć" - zdradziła Rosati.
Aktorka wytłumaczyła także zachowanie swojej bohaterki. "Pestka świadomie się izoluje. Jest jedyną kobietą w obozie i unika jakichkolwiek kontaktów z mężczyznami. Unikanie kontaktu wzrokowego lub jakiejkolwiek rozmowy, było jej metodą na to, żeby wykonywać swoją pracę i nie być zaczepianą" - opowiada Rosati.
Artystka wyznała, że rola w filmie Krzyształowicza jest jedną z najważniejszych w jej karierze. "Czekałam na taką rolę. Jeszcze nigdy nie dostałam takiej propozycji. Chciałam zagrać coś, co będzie zupełnie odległe ode mnie i mojego wizerunku. Wiedziałam, że w tym filmie mogę od początku stworzyć postać z krwi i kości, którą nigdy nie byłam i którą nie jestem" - powiedziała Rosati i dodała, że w aktorstwie ważna jest dla niej różnorodność.
"Ważne jest dla mnie to, żeby grać różne role. W +Obławie+ zagrałam Pestkę, która przeżywała dramat, ale gram też inne role. Np. nie jest dla mnie problemem zagranie prostytutki w jednej scenie w filmie z Alem Pacino. Wszystko to są mniejsze lub większe wyzwania aktorskie" - powiedziała Weronika Rosati.
PAP