Obsługa bankowa głównie po angielsku

   2012-11-04 12:25:30

BZ WBK i Credit Agricole to banki, które w największym stopniu zadbały o komfort klientów nie mówiących po polsku. Najłatwiej z pracownikiem banku porozumie się cudzoziemiec mówiący po angielsku - wynika z analizy Idea Expert.

Stosunkowo najlepiej banki radzą sobie z tłumaczeniem na obce języki swoich serwisów internetowych. Jednak warto mieć świadomość, że bardzo rzadko jest to pełna informacja o instytucji finansowej i oferowanych przez nią produktach. Spośród kilkunastu banków, które odpowiedziały na ankietę Idea Expert, tylko Bank Millennium zapewnia, że tłumaczenie jego strony internetowej na język angielski jest pełne. 

Znacznie częściej banki ograniczają się do przetłumaczenia tylko kluczowych z ich punktu widzenia sekcji – raczej są to informacje o banku jako o instytucji finansowej, adresowane do obecnych lub przyszłych akcjonariuszy niż szczegółowe opisy oferowanych przez te banki produktów.

Jeżeli banki decydują się na przetłumaczenie części lub całości serwisu internetowego na obcy język, zwykle jest to język angielski. Tylko dwie instytucje poszły krok dalej. Credit Agricole oprócz wersji angielskiej udostępnia też podstawowe informacje po francusku, zaś BZ WBK – po hiszpańsku. W obu przypadkach są to języki głównych akcjonariuszy tych instytucji.

fot. DOC RABE Media - Fotolia.com

Obsługa bankowa głównie po angielsku

Jeżeli banki decydują się na przetłumaczenie części lub całości serwisu internetowego na obcy język, zwykle jest to język angielski.


Obsługują w języku właściciela

Przy tłumaczeniu na obce języki internetowych narzędzi transakcyjnych banki kierują się podobną zasadą, co w przypadku serwisów informacyjnych. Jeżeli bank przygotował serwis transakcyjny w języku innym niż polski, to zazwyczaj jest to angielski. Wyjątki znów można policzyć na palcach jednej ręki. I tak klienci Deutsche Banku mogą korzystać z wersji serwisu transakcyjnego po niemiecku, natomiast klienci BZ WBK mają do dyspozycji narzędzie do obsługi rachunków bankowych przetłumaczone na język hiszpański. Obie instytucje udostępniają też serwis transakcyjny po angielsku. Warto też zauważyć, że banków udostępniających inną niż polska wersję serwisu transakcyjnego jest wyraźnie mniej niż tych, które przetłumaczyły na angielski część informacji udostępnianych w serwisie informacyjnym.

Zasada, że jeśli klient nie zna polskiego, powinien posługiwać się przynajmniej angielskim, obowiązuje także w nieco zapomnianym kanale kontaktu z bankiem, jakim jest automatyczny serwis IVR. To narzędzie umożliwia obsługę klienta przez telefon bez potrzeby kontaktu z pracownikiem banku. Wybierając kolejne opcje w automatycznym menu posiadacz konta może np. sprawdzić stan konta, wykonać przelew na wcześniej zdefiniowany rachunek czy założyć lokatę. Funkcjonalność tego kanału jest więc ograniczona już ze względów technicznych. Dodatkowo część banków jeszcze bardziej ją limituje i pozwala wykonywać za pośrednictwem automatycznego systemu telefonicznego niewiele rodzajów operacji. 

Kanał IVR, podobnie jak internetowy, stosunkowo łatwo jest przygotować do udostępnienia klientom obcojęzycznym – wystarczy jednorazowo przetłumaczyć i nagrać wszystkie niezbędne komunikaty. Jednak na taki wysiłek zdecydowało się stosunkowo mało instytucji. Tylko w pojedynczych bankach klienci mogą wybierać między komunikatami po polsku i angielsku. Uwagę zwraca tu nietypowa strategia Credit Agricole, w którym pełna funkcjonalność IVR jest dostępna tylko w języku polskim, jednak przy użyciu systemu tonowego klienci posługujący się językiem francuskim lub angielskim mogą zastrzec kartę płatniczą.

+ Komentarze


Dodaj Komentarz

Stolica Polski: