Gorsze prognozy gospodarcze dla Polski
Bruksela skorygowała swoje wiosenne zapowiedzi. W tym roku nasz PKB urośnie o 2,4 procent, czyli o 0,3 mniej niż prognozowano w maju. O 0,3 procent skurczy się też PKB całej Unii Europejskiej.
Majowa prognoza wzrostu gospodarczego dawała nam palmę pierwszeństwa wśród europejskich gospodarek, ta najnowsza spycha nas na 5 miejsce. W dodatku według szacunków Komisji Europejskiej w przyszłym roku polska gospodarka wyhamuje jeszcze bardziej - wzrost ma wynieść tylko 1,8 proc PKB, sytuacja poprawi się dopiero za dwa lata.
Komisarz Olli Rehna, przedstawiając kolejne pesymistyczne dane mówił, że europejska gospodarka żegluje w tej chwili po wzburzonych wodach. Na uspokojenie trzeba będzie poczekać do przyszłego roku - wtedy wzrost gospodarczy całej Unii Europejskiej ma wynieść 0,4 procent.
Według prognoz największa recesja dotknie Grecję - jej PKB spadnie w tym roku o 6 procent. Największy wzrost odnotuje Łotwa (4,3 proc. PKB).
Radio ZET/Anna Kowalik