Aż 25 procent wytwarzanego w Niemczech prądu pochodzi z odnawialnych źródeł energii, głównie ze słońca i wiatru. Kraj ten zamierza do końca tego roku zlikwidować wszystkie elektrownie atomowe.
Niemcy mocno przyspieszają rozwój energetyki. Głównym powodem jest przebudowa systemu wytwarzania energii. Za 10 lat zostanie wyłączona z sieci ostatnia siłownia atomowa w Niemczech. Do tego czasu musi zostać zapewnione zaopatrzenie w prąd wytwarzany w nowych technologiach. -Podstawą niemieckiej energetyki będzie wiatr i słońce - pisze "Spiegel".
Obecnie źródła te pokrywają 25 procent zapotrzebowania na prąd. Natomiast za 10 lat będzie to ponad 50 procent. Jednak, żeby ten plan się powiódł konieczne są miliardowe inwestycje w nowe trasy przesyłowe energii.
Wojciech Hernes/Radio ZET