Zbliża się koniec roku i dilerzy samochodów rozpoczynają festiwal promocji na tegoroczne modele. Tymczasem Polacy coraz rzadziej zaglądają do salonów, a banki wycofują z oferty kredyty celowe na zakup auta.
Końcówka roku to dobry moment na zakup nowego samochodu od dilera. Sieci rozpoczynają promocje aut z mijającego rocznika oferując rabaty, preferencyjne finansowanie lub dodatkowe wyposażenie w standardowej cenie. W zależności od klasy i modelu auta można zyskać od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wszystko dlatego, że już w styczniu auto z rocznika 2012 uzyska status „roczniaka”.
Sezon wyprzedaży rocznika 2012 już ruszył. Z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar wynika, że francuscy producenci – Citroen i Renault – na przełomie października i listopada rozpoczęli agresywne promocje cenowe. Wybrane modele można kupić taniej nawet o 20 tys. zł. Z kolei Nissan obniżył cenę modelu Qashqai o 10 tys. zł, a Toyota modeli Auris (-10 700 zł) i RAV4 (-16 400 zł). W listopadzie Volkswagen proponuje kupującym nowy model Skody - Rapid - ubezpieczenie komunikacyjne z promocyjną stawką 1590 zł.
Salony walczą o sprzedaż nowych aut
Spowolnienie w gospodarce coraz mocniej daje się we znaki koncernom. Od wielu miesięcy spada sprzedaż nowych aut z salonów. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że październik 2012 był pod względem ilości sprzedanych sztuk najgorszym październikiem od 2006 roku. Klienci indywidualni zarejestrowali 8 392 samochody, czyli o 14,5 proc. mniej niż przed rokiem.
Udział ich rejestracji w ogólnej liczbie nowych samochodów obniżył się i wyniósł 37,9 proc. Tymczasem jeszcze w styczniu wynosił blisko 58 proc.
Bankier.pl/MS