Warszawska prokuratura postawiła zarzuty szefowi firmy Finroyal. Andrzej K. usłyszał zarzut nielegalnego gromadzenia środków finansowych bez stosownego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego. Prokuratura gromadzi materiał dowodowy także pod kątem wątku ewentualnego oszustwa.
Rzecznik prokuratury Dariusz Ślepokura powiedział IAR, że dyrektor Finroyal został już przesłuchany w charakterze podejrzanego i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakaz opuszczania kraju. Zarzuty zostały postawione Andrzejowi K. pod koniec lipca. Do prokuratury wpłynęło już ponad dwadzieścia zawiadomień osób pokrzywdzonych, ale wciąż napływają nowe.
Prokuratura oddzielnie prowadzi sprawę wczorajszego splądrowania siedziby Finroyal przez klientów firmy. Wściekli klienci Finroyal wtargnęli do biura firmy. Po wyważeniu drzwi starali się wynieść co się da, między innymi biurowe meble. Zatrzymano jedną osobę. Przedstawiono jej zarzut uszkodzenia mienia. Chodzi konkretnie o zniszczenie drzwi. Osoba ta została przesłuchana, a następnie zwolniona.