Strajk w zakładach Peugeot-Citroen na północy Francji. Około 300 pracowników koncernu zablokowało produkcję i zaczęło okupację zakładów. To po zapowiedziach zwolnień w firmie.
Jak poinformowała CGT, jedna z dwóch największych central związkowych w kraju, strajkującym udało się "sparaliżować" pracę fabryki, choć w akcji bierze udział niewielki odsetek wszystkich zatrudnionych. Zarząd koncernu nie skomentował doniesień o proteście.
PSA Peugeot-Citroen, największy francuski producent samochodów, w zeszłym roku zapowiedział redukcję zatrudnienia o ok. 8 tys. osób oraz zamknięcie zakładów w Aulnay-sous-Bois czyli tych, w których rozpoczął się protest.
W reakcji rząd Francji zaproponował, że wyznaczona przez niego firma przejmie zagrożoną fabrykę i utrzyma w niej 600 stanowisk pracy, oraz zaoferował koncernowi pożyczkę w wysokości 7 mld euro. Trwają rozmowy zarządu Peugeota-Citroena i związkowców w tej sprawie.
Radio ZET/ PAP/ dg