Założyciel portalu WikiLeaks Julian Assange poinformował, że będzie się ubiegał o mandat australijskiego senatora w wyborach w 2013 roku z ramienia partii, którą chce utworzyć na początku przyszłego roku.
W realizacji swoich planów pomaga mu mieszkający w Australii ojciec, John Shipton. Projekt statutu partii jest obecnie analizowany przez australijskich prawników. - Wielu wartościowych ludzi, podziwianych przez australijską opinię publiczną, zasygnalizowało, że jest gotowych ubiegać się o wyborczy mandat z ramienia partii WikiLeaks - powiedział Assange grupie Fairfax Media, wydawcy czołowych australijskich dzienników "The Sydney Morning Herald" oraz "Age".
Program partii Assangea akcentuje cele WikiLeaks: propagowanie jawności polityki władz i sprzeciw wobec inwigilacji internetu oraz naruszeń prawa do prywatności.
40-letni Australijczyk ukrywa się w ambasadzie Ekwadoru od 19 czerwca, by uniknąć ekstradycji do Szwecji, gdzie jest oskarżony o molestowanie seksualne i gwałt. Australijczyk obawia się, że Szwecja może wydać go Stanom Zjednoczonym, gdzie za ujawnienie w 2010 roku setek tysięcy poufnych depesz dyplomacji amerykańskiej może grozić mu kara śmierci lub dożywocie.
Portal WikiLeaks opublikował m.in. tajne raporty dyplomatów USA adresowane do Departamentu Stanu oraz materiały na temat wojny w Afganistanie i Iraku wskazujące na złe traktowanie ludności cywilnej.- Moim priorytetem jest doprowadzenie do tego, by Amerykanie umorzyli dochodzenie przeciwko mnie - zaznaczył.
Radio ZET/PAP